
Od jakiegoś czasu obserwuję w środowiskach alternatywnych niepokojącą tendencję pogłębiającej się polaryzacji, takiej, w której ludzie przestają akceptować te elementy rzeczywistości, które im nie odpowiadają i starają się tuszować ich istnienie, zaś osoby, które o nich mówią starają się zakrzyczeć. Ucieczka od rzeczywistości jest zjawiskiem, które daje się zrozumieć w dobie dzisiejszych czasów, jakie niewielu dają poczucie oparcia i stabilności – jednak przyjrzyjmy się na spokojnie temu zagadnieniu i zadajmy sobie pytanie, co jest dla nas lepsze?
W dzisiejszych czasach sporo się dzieje wokół nas. Obecne zagrożenia terroryzmem, problemy gospodarcze, a przede wszystkim problemy społeczno-kulturowe to tylko niektóre z aktualnych zagadnień.
Chcieli byśmy stworzyć lepszy świat prawda? Wiele nurtów filozofii alternatywnych mówi, że tworzenie lepszego świata należy zacząć od siebie. W środowiskach rozwoju osobistego i duchowego wzięto sobie to w pewnym momencie bardziej lub mniej do serca i słusznie zaczęto wybierać takie światopoglądy w których to jednostka decyduje o tym co przyswaja, co chłonie i jaką się przez to chce stać. W ogólnym zarysie podejście słuszne bo nie od dziś wiadomo, że na przykład telewizja zafałszowuje naszą rzeczywistość manipulując informacjami tak by służyły określonym grupom mającym w tym określony cel.
Filozofie alternatywne mówią zazwyczaj o naszej sile kreacji, o tym, że powinniśmy przestać się oglądać na innych i zrobić pierwszy krok w kierunku tworzenia świata jakiego pragniemy poprzez naszą własną postawę.
Wszystko to słuszne i mądre ale jak w każdej dziedzinie można posunąć się do skrajności i zamiast zrobić z czegoś dobry użytek – wypaczyć pierwotne znaczenie tworząc chorą filozofię życia, w której nie ma miejsca dla innych nie zgadzających się z naszym światopoglądem.
Tak niestety dzieje się coraz częściej w środowiskach alternatywnych. Kiedy była mowa o tym, że warto wybrać pozytywne konstruktywne informacje i dbać o umysłową higienę tego co się w nim zaszczepia – nie oznaczało to bynajmniej ignorowana faktów i otaczającej rzeczywistości.
W środowiskach alternatywnych udzielam się od od ponad dwudziestu lat i lubię myśleć, że moja praca, artykuły oraz książki z zakresu rozwoju osobistego czy duchowości komuś pomogły pozytywnie go inspirując. Nie oznacza to jednak, że popieram ignorowanie rzeczywistości takiej jaką ona jest, co coraz częściej czynią owe środowiska. Uderz w stój a najgłośniej będą krzyczeć Ci, którzy uważają, że prawdziwym rozwojem jest udawanie, że rzeczywistość jest taka jaką oni chcą ją widzieć, a każdy kto powie inaczej niesie jakieś zło.
Takie podejście nie pozwala funkcjonować w rzeczywistości faktów i coraz bardziej oddala w kierunku funkcjonowania tylko w świecie wyimaginowanym, takim jakim ktoś chce by był a nie jakim jest naprawdę. Tymczasem pierwszym krokiem do zmiany na lepsze jest wiedza i świadomość tego jak jest.
Nie da się stworzyć lepszego świata nie mówiąc jak jest i ignorując tą część rzeczywistości, która nam nie pasuje. Oczywiście można i należy inteligentnie wybierać to co czytamy, słuchami i przyswajamy – owszem – ale każda skrajność jest szkodliwa. Wybieranie nie oznacza, że powinniśmy zacząć zaprzeczać otaczającym nas faktom. Skrajność zawsze rodzi Cień. Im bardziej fanatycznie faworyzujemy jeden biegun, czyli polaryzujemy się – tym bardziej drugi biegun będzie nabiegał proporcjonalnej siły, choć możemy mówić, że nie istnieje. Dlatego właśnie poznawanie rzeczywistości i nabieranie wiedzy o tym jak działa świat nie tylko w sferze ducha ale i każdej innej dziedzinie także społecznej, politycznej, gospodarczej medialnej etc. to jedyna droga do tego by zacząć faktycznie zmieniać świat na lepsze. Bo aby go zmienić – trzeba go najpierw zrozumieć – zaakcentować takim jakim jest i dopiero z tą widzą i świadomością obierać nowe kierunki. Nie da się skutecznie nawigować statkiem nie widząc po jakich wodach się płynie.
Społeczeństwo i to co się w nim dzieje – to co dobre i to co przykre – działa tak z określonych przyczyn. Sama telewizja i mainstreamowe media często odmawiają nam prawa do zrozumienia tych prawdziwych przyczyn – starając się nami manipulować, wciskając nam taką rzeczywistość, jaką chcą byśmy przyjęli. Dlatego tym bardziej ważne jest by środowiska i media alternatywne mówiły o tym jak jest i nie na zasadzie jedynie słusznej prawdy w którą chcą wierzyć – ale prezentując pogląd, wzbogacając świadomość, dając nowe powody do zastanowienia się. To jest pierwszy krok do zmiany społeczeństwa na lepsze, bardziej świadome siebie i zdolnego dokonywać lepszych wyborów.
O społeczeństwo powinnyśmy dbać, bo społeczeństwo to my.
Jakub Qba Niegowski